🌪️ Jesteś Najlepszym Co Mnie W Życiu Spotkało

Kubek Kochanie, Jesteś Najlepszym Co Mnie W Życiu Spotkało SKORZYSTAJ Z RABATU -20ZŁ OD 200ZŁ I DARMOWEJ DOSTAWY DO PACZKOMATÓW INPOST OD 249 ZŁ Produkty Wyniki wyszukiwania frazy: jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało - anegdoty. Strona 5 z 98. PetroBlues Anegdota 8 maja 2012 roku, godz. 13:16 12,3 "Jesteś najlepszym, co mnie w życiu spotkało, moim cudem. Bądź zawsze szczęśliwy, zdrowy, realizuj swoje marzenia. Zawsze będę Cię wspierać i kochać. Translations in context of "co cię w życiu spotkało" in Polish-English from Reverso Context: Dzieci to najgorsze, co cię w życiu spotkało. 45. ⏳ Jesteś dorosła i wiesz co robisz. ⏳ 52. 👠 Jesteś najlepszym, co mnie w życiu spotkało. 👠 Kiedy się obudziłam zobaczyłam Rusha, który leżał obok. No tak nocował u mnie. Wczoraj dużo rozmawialiśmy. Mogłam się mu wygadać. Dawno nie spędzaliśmy razem czasu, tylko we dwoje. Brakowało mi tego cholernie. Rush i ja oddaliliśmy się od siebie, ale mam zamiar to zmienić. Kubek 330 ml Biały Jesteś Najlepszym, Co Mnie W Życiu Spotkało. 19,90 zł Kubek 330 ml Biały Dziękuję, Że Jesteś. 19,90 zł - Naty, zrozum że jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało i bez ciebie to wszystko nie ma sensu. - Nie powtarzaj się. - To się ze mną nie kłóć w tej sprawie. Ja mogę ci to całą wieczność powtarzać. - Niall. - Naty - uciął rozmowę i się nade mną pochylił - ubierz się dziś piątek. - I co z tego? Zakupy z tym człowiekiem to najgorsze, co mnie w życiu spotkało. Chodził od sklepu do sklepu, oglądał i wymuszał ma mnie zgadzanie się.-No, ale to jest tylko fotelik Dree! No i mała huśtawka hybrydowa do usypiania. No proszę, proszę, proszę.- prosił Dylan, patrząc na mnie tym swoim czekoladowym wzrokiem. Rozgoryczenie jest we mnie ogromne. Chociaż wszyscy działamy "na oparach" trzeba gdzieś znaleźć siły i wspólnie mecz z PBB wygrać. Krzyki, złość nic teraz nie dadzą. Rozliczenia będą po sezonie a teraz musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nie powtórzyć meczu ze Zniczem. Fryzura, makijaż, paznokcie, suknia. Wpatrzona w przejeżdżające samochody za oknem myślałam jak to los komplikował mi moje relacje z Alexisem. Mimo tego całego bólu który mi wyrządził wiedziałam, że bez tego faceta żyć nie potrafię. Chilijczyk jest najlepszym co mnie w życiu spotkało. Dzięki niemu mam Miguela. Tłumaczenia w kontekście hasła "mnie w życiu" z polskiego na hiszpański od Reverso Context: Byłaś najlepszym co spotkało mnie w życiu. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate qKZ3Y9. Bartosz Kurek postanowił złożyć Annie Kurek piękne życzenia urodzinowe. Siatkarz reprezentacji Polski za pośrednictwem Instagrama przekazał ukochanej gorące słowa, które bardzo dobrze świadczą o wielkim uczuciu, jakim darzy byłą siatkarkę. Padły piękne i romantyczne słowa, na które zareagowała sama zainteresowana. Niespodziewana decyzja Czesława Michniewicza przed meczem z Belgią! Tych piłkarzy zabraknie w kadrze! Bartosz Kurek z romantycznym wyznaniem do swojej żony. Padły piękne słowa Na najnowszej publikacji Bartosza Kurka na Instagramie widzimy jak wielkim uczuciem, darzy on swoją żonę. Przy okazji urodzin Anny Kurek przekazał on jej nie tylko wspaniałe życzenia, ale także wyraz głębokiego uczucia. Jak przyznaje sam siatkarz, była siatkarka jest najlepszym co go w życiu spotkało, jak też stanowi dla niego wielkie źródło inspiracji. - Wszystkiego Najlepszego Kochanie Jesteś najlepszym, co mnie w życiu spotkało i nigdy nie przestajesz mnie zaskakiwać i inspirować - napisał Bartosz Kurek na swoim Instagramie składając życzenia swojej ukochanej żonie. Zbigniew Boniek wytypował wynik meczu Belgia - Polska. Nie ma wątpliwości, będzie prawdziwy pogrom Aby zobaczyć zdjęcia Anny Kurek bez makijażu, przejdź do galerii poniżej. Anna Kurek zareagowała na piękne słowa swojego męża. Nie mogła się powstrzymać Na płomienne wyznanie swojego męża błyskawicznie zareagowała sama Anna Kurek, która podziękowała za tak wspaniałe słowa w dniu jej święta. Jak widać, była bardzo zaskoczona gestem swojego ukochanego i nazwała go "Kochanym". Jak widać, uczucie między małżeństwem jest nieprzerwanie bardzo mocne. - Kochany. dziękuję - napisała Anna Kurek pod publikacją swojego męża na Instagramie. Sonda Czy podoba Ci się Anna Kurek? Tak, jest piękna! Nie, nie jest w moim typie Trudno powiedzieć Bartosz Kurek o nowej reprezentacji siatkarzy: Będzie mi brakować Heynena Cytaty z książek © 2016–2022 Basic by Cubthemes Cytaty, aforyzmy i sentencje o rodzicach 1. „Zaskakujące dla wszystkich jest to, że to rodzicielstwo Was wybiera, nie odwrotnie. To jest dar dla Was, więc zamiast wołać: «Mój Boże!», zmierzcie się z tym darem, bo wybór nie zależy tu od Was.” (Marisa de los Santos, autorka Love Walked In) 2. „Zostałam rodzicem tak, jak większość – nic nie widziałam i starałam się wszystkiego nauczyć.” (Mayim Bialik, aktorka i neurolog) 3. „Każdy powinien mieć dzieci. Są największą radością na świecie. Ale są to także terroryści. Uświadomisz to sobie, kiedy tylko się urodzą i będą chciały Cię złamać torturą pozbawiania snu.” (Ray Romano, aktor i komik) 4. „Piękno macierzyństwa nie tkwi w odświętnych i radosnych fotografiach, które tak chętnie pokazujemy światu. Jego piękno to pogmatwane życie, grymasy i napady złości; momenty, kiedy musisz zacisnąć zęby, by wytrzymać albo kiedy chce Ci się krzyczeć, bo nie ma nikogo, kto mógłby pomóc.” (Robyn Passante, bloger) 5. „Zachęcaj i wspieraj swoje dzieci, ponieważ to, jak będą żyć, zależy od tego, jak bardzo nie wierzysz.” (Lady Bird Johnson, była Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych) 6. „Jestem wdzięczna Bogu za to, że mam dwoje cudownych, zdrowych dzieci, które sprawiają, że jeszcze nie zwariowałam, pewnie stąpam po ziemi, a woda sodowa nie uderzyła mi do głowy.” (Reese Witherspoon, aktorka) 7. „Rodzicielstwo bez poczucia humoru jest jak bycie księgowym bez znajomości matematyki.” (Amber Dusick, bloger) 8. „Rodzicielstwo nie jest dla maminsynków. Musisz poświecić się i dorosnąć.” (Jillian Michaels, trenerka osobista i prezenterka telewizyjna) 9. „Ciąża i macierzyństwo to najpiękniejsze i najbardziej odmieniające życie zdarzenia, jakich doświadczyłam.” (Elisabeth Hasselbeck, osobowość telewizyjna) 10. „Narodziny dziecka wrzaskiem i kopaniem wyrwało mnie ze świata samouwielbienia.” (Paul Reiser, komik) 11. „Kiedy ci, którzy Cię otaczają, mają na ciebie dobry wpływ, nie sądzę, by było ważne, czy masz oboje rodziców.” (Elizabeth Wurzel, autorka Prozac Nation) 12. „Za każdym dzieckiem, które wierzy w siebie, stoi rodzic, który uwierzył w nie pierwszy.” (Matthew Jacobson, bloger) 13. „Odpowiednie słowa matek i ojców są jak włączniki światła – wypowiedziane we właściwym momencie życia dziecka, spowodują rozświetlenie całej galerii możliwości.” (Gary Smalley, terapeuta rodzinny) 14. „Sposób, w jaki rozmawiamy z naszymi dziećmi, staje się ich wewnętrznym głosem.” (Peggy O’Mara, blogerka) 15. „Macierzyństwo całkowicie mnie zmieniło. Nie miałam chyba bardziej upokarzającego doświadczenia. Dzięki niemu dowiadujesz się, jak mało wiesz o kwestiach, w które do tej pory wierzyłaś, a także tego, że jeśli nie umiesz się z nimi zmierzyć wychowując dziecko, trzeba zapomnieć o macierzyństwie”. (Diane Keton, aktorka) 16. „Twoje dzieci nauczą Cię wielu rzeczy, choćby tego, jak bardzo trzeba być cierpliwym”. (Franklin P. Adams, publicysta) 17. „Ojciec musi okazywać partnerce ogromny szacunek, traktować ją przyjaźnie i z uśmiechem. Wtedy dzieci zrozumieją, że ich rodzice są fajni, seksowni, świetnie się razem czują i są najlepszymi przyjaciółmi. To da im świetny przykład, jak same mają traktować swoją mamę”. (Tim Allen, aktor) 18. „Macierzyństwo wspaniale zweryfikowało moje spojrzenie na innych. Jako matka zaczęłam żałować każdego skrzywdzonego, molestowanego, głodnego i zaniedbanego dzieckiem”. (Annie Lennox, piosenkarka) 19. „O tym, czy ktoś może być matką, nie decyduje biologia”. (Oprah Winfrey, prezenterka telewizyjna, aktorka, filantropka) 20. „Ludzie oczekują, że zmienisz się, gdy zostaniesz matką. I rzeczywiście, kiedy pojawiła się Violet, moje priorytety się zmieniły. Jest dla mnie najważniejsza, jest najlepszym, co mnie w życiu spotkało, ale mimo to nadal wiem, czym jest dobra zabawa. Pozostałam sobą, choć to może kłócić się z tym, że jestem matką”. (Imelda May, piosenkarka) 21. „Regułą bycia rodzicem jest to, że nie ma reguł. Dlatego jest to takie trudne”. (Ewan McGregor, aktor) 22. „Nieważne, ile przeczytałeś książek i jak dobrą masz intuicję – i tak ze sto razy nawalisz. Nie da się prawidłowo wychowywać (dzieci)”. (Alan Arkin, aktor) 23. „Nie wiem, co jest gorsze w rodzicielstwie: wczesne wstawanie czy udawanie, że kontrolujesz sytuację”. (Jim Gaffigan, aktor, komik) 24. „Lekarze powiedzieli, że już nigdy nie będę mogła chodzić. Moja mama twierdziła jednak, że bębę. I to jej uwierzyłam”. (Wilma Rudolpf, lekkoatletka) 25. „Bycie matką daje mnóstwo boskich chwil, ale nie są one po to, byś została świętą, lecz po to, by dobrze wychować dzieci. Pamiętaj więc, że pod trapezem zawsze musi być siatka bezpieczeństwa”. (Tina Fey, aktorka, komik) 26. „Ufaj sobie. Wiesz więcej niż myślisz”. (Banjamin Spock, pediatra) 27. „Najgorszym rodzicem byłem wtedy, gdy chciałem tym zrobić wrażenie na zupełnie obcych ludziach, których pewnie więcej nie zobaczę”. (Janel Mills, bloger) 28. „Bycie matką uczy Cię pokonywać lęki, których nie zaznałaś, pokazując Twoje mocne strony, o których nie miałaś pojęcia”. (Linda Wooten, pisarka) 29. „Najlepszą radą, jakiej udzieliła mi mama, było, żeby nigdy się nie poddawać. Według niej, kiedy jedne drzwi się zamykają, otwierają się inne i w związku z tym zawsze trzeba iść naprzód”. (Melissa Rivers, prezenterka telewizyjna, aktorka) 30. „Dzięki byciu matką mogłam być większą profesjonalistką, ponieważ codzienne powroty do domu, do moich dziewczynek, przypominały mi, co jest moją powinnością. A to z kolei czyniło mnie lepszą matką, ponieważ mogłam spełniać moje marzenia dla córek”. (Michelle Obama, była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych) 31. „Dla siebie stałam się rodzicem mojej matki”. (Maya Angelou, poetka) 32. „Jeśli przyjąć, że Lennon miał rację, mówiąc, iż życie mija, podczas gdy snujesz plany na przyszłość, rodzicielstwo będzie mijać podczas nieustannego bałaganu, w którym nie możesz znaleźć swojego ręcznika, gąbki ani wewnętrznego głosu”. (Kelly Corrigan, autorka Lift) 33. „Jeśli wychowujesz dzieci, nie sądzę, żeby coś jeszcze miało znaczenie”. (Jackie Kennedy, była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych) 34. „Posiadanie dzieci – obowiązek wychowania dobrych, życzliwych, etycznych i odpowiedzialnych ludzi – to największe wyzwanie dla każdego. A przy każdym ryzyku konieczny jest akt wiary i pomoc, oraz wskazówki wielu życzliwych ludzi. Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że jestem rodzicem”. (Maria Shriver, dziennikarka) 35. „Żeby wychować dziecko, potrzebna jest czasem pomoc sąsiadów… Ale są chwile, kiedy sąsiedztwo powinno siedzieć cicho i zająć się swoimi sprawami”. (Susan McLean, blogerka) 36. „Najlepszy jesteś wtedy, gdy jesteś wzorem”. (Drew Barrymore, aktorka) 37. „Ktoś powiedział, że w sercu znajdują się takie miejsca, o których nie wiesz, że są, dopóki nie pokochasz dziecka”. (Anne Lamott, autorka poradnika Dziennik pierwszego roku mojego syna) 38. „Nie zawsze da się przygotować przyszłość dla naszej młodzieży, ale da się przygotować młodzież do tej przyszłości”. (Franklin D. Roosevelt, 32. prezydent Stanów Zjednoczonych) 39. „Rodzicielstwo… Trzeba przewodzić kolejnemu pokoleniu, wybaczając poprzedniemu”. (Peter Krause, aktor) 40. „Patrzyłam na wychowanie dzieci nie tylko jak na dzieło miłości i obowiązku, ale także jak na powinność tak niezwykle zajmującą i wymagającą, jak każdy inny prestiżowy zawód, który wymagał tego, co we mnie najlepsze”. (Rose Kennedy, społeczniczka i filantrop) 41. „Nie poznasz ludzkiej natury, dopóki nie zrozumiesz, dlaczego dzieci zawsze machają z karuzeli do swoich rodziców, a rodzice zawsze wtedy machają do nich”. (William D. Tammeus) 42. „Świat za sto lat nie będzie inny z powodu stanu mojego konta, domu, w którym mieszkałem ani samochodu, którym jeździłem, ale może zmienić go fakt, że byłem kimś ważnym w życiu dziecka”. (Leśne Witcraft) 43. „Osoby, które ingerują w życie dzieci, powinny mieć świadomość, że ich wpływ na jedno może odbijać się na wielu innych przez tysiąc lat”. (autor nieznany) 44. „Ilekroć trzymałam w ramionach noworodka, zdawałam sobie sprawę, że wszystko, co zrobiłam i co mu powiedziałam, wpłynie nie tylko na niego, ale na każdego, kto stanie na jego drodze, i to nie przez jeden dzień, miesiąc czy rok, ale przez całą wieczność. To trudna, ale i ekscytująca myśl dla matki”. (Rose Kennedy) 45. „Martwimy się, kim nasze dziecko będzie jutro, ale zapominamy, że ono jest kimś już dziś”. (Stacia Tauscher, artystka) Opis Poduszka to jeden z najlepszych prezentów dla niej i dla niego, szczególnie dla osób, która chcą wyjątkowym prezentem obdarować swoją drugą połowę. Podusia to coś, co kojarzy nam się z ciepłem i bezpieczeństwem. Dodając do tego wyjątkowe nadruki od wyrażające słowa czułe i ciepłe, możesz mieć pewność, że ukochana osoba zakocha się w takim prezencie. Rozmiar: 39cm x 39cm Skład: poszewka z materiału pościelowego (100% poliester) zapinana na zamek błyskawiczny + wypełnienie (wkład) Darmowa Dostawa Już od 149zł w koszyku Rozdział 6. Cieszmy się każdą chwilą.. My? Czyli kto..? Całowaliśmy się długo. Bardzo długo. Wkońcu coś uderzyło mi do głowy że nie powinnam. - Ejj , ejj! Stop.. - Jack stop! Przecież ty masz dziewczyne.. - powiedziałam. - Zapomnij o niej - zaczął mnie znowu całować. Wziął mnie na ręce i chciał przenieść na łóżko. - Nie Jack! - Uspokój się! To nie uczciwe. Ja nie moge! Musisz się zająć jedną dziewczyną. - Maleńka już mam! Ciebie , kochanie. - powiedział i położył rękę na mojej twarzy. - Nie , nie masz! - Nie dotytkaj mnie.. Nie jestem twoją własnością. - Co? Anka? O co Ci chodzi... - A o to że jeszcze wczoraj pobiłeś mojego najlepszego przyjaciela, masz dziewczyne , a całujesz się ze mną! - Wgl.. nie powinno mnie tu być. - Przepraszam musze już iść. Zabrałam swoją torbe i już wychodziłam gdy Jack chwycił mnie za rękę. - Puść mnie! - krzyknełam. Wyrwałam się i trzasnełam drzwiami. Nie będę łatwą dziewczyną , która daje się sobą pomiatać. Niech się postara! Zresztą ma już dziewczyne. Nie jest uczciwy wobec niej więc napewno nie jest uczciwy do mnie. Nie moge tak. Pobiegłam szybko do 'domu'. - Hej Sara! - Chodź na deske. - Musze się komuś wygadać.. bo.. oszaleje! - krzyknełam z łzami w oczach. - Ok już , już . - zabrałyśmy deskorolki i odrazu pojechałyśmy w strone morza.. Gdy jeździłam zawsze poprawiał mi się humor. Usiadłyśmy na piasku i zaczełam wszystko jej tłumaczyć. Jak było... Co zaszło mniędzy mną , a Jackiem.. Zdziwiła się. Zdziwiła się że to wszystko wytrzymuje i nie chce się zabić. Nawet nie wie jak bardzo chce... Mam ochote czasem skończyć z mostu albo się utopi .. Nagle jakieś głosy zawołały mnie z oddali. Nie miałam ochote się odwracać zato Sara miała. - Ty patrz! - Znasz tych gostków? Bo oni Ciebie chyba tak.. Jacy przystojni... - Kto znowu!! - Zawołałam. Poznałam że to Maxi i Oskar. - Tak znam.. Koledzy Jacka. - Heej.. - powiedzieli. - Cześć. - To jest Sara moja najlepsza przyjaciółka.. - powiedziałam z niesmakiem. Nie miałam ochoty na towarzystwo.. - Cześć Sara.. - powiedział Oskar. Zauważyłam że spodobała się ona Oskarowi. - Hej - odpowiedziała. - Ania.. Mam do Ciebie sprawe. - powiedział Maxi. - Ok mów.. - Chodź na strone.. - powiedział i pokiwał głową w bok. - Już ide.. - wstałam z zkwaszoną miną. Poszliśmy na skałki. Dokładnie gdzieś prześliśmy dziesięć kroków. Sara i Oskar zostali i gadali coś o deskach. - Możesz mi powiedziec o co chodzi? - spytał sie Max. - Nierozumiem.. - Nie udawaj! Nie lubie kłamstwa.. - Naprawde nie wiem o co Ci chodzi. - O Jacka. Zerwał ze swoją dziewczyną. Zmusiłaś go? - Nie no co ty! Ale dlaczego?.. Zerwał z nią..? - zdziwiłam się - Tak.. Dokładnie. Ania.. zawsze ją wychwalał i zrozum nie wiem dlaczego teraz miałby ją zostawić. Chyba że tym powodem byłabyś ty. To go rozumiem. Jesteś niesamowita. Wtedy nasze oczy się zetkneły ze sobą... Nie wytrzymałam i musiałam jakoś odragować.. Pocałowałam go.. Tak mocno i czule że niedało się tego opisać. Max nie przestawał widać że mu to pasowało. Ja musiałam się wyluzować. Jego usta były takie kuszące że nie mogłam przestać. Nigdy nie spotkałam chłopaka o tak cudownych ustach. Był najlepszy... Był świetny.. Widziałam jak się uśmiecha gdy się całowaliśmy.. To było urocze. Chciał tego.. Tak samo jak ja. Czułam się troche źle.. Również całowałam się z Jackiem..Narobiłam mu może troche nadzieji? To było może głupie , ale cudowne uczucie u obydwóch chłopców. Max był ode mnie o dwa lata starszy , tak samo jak i Jack. Otworzyłam oczy. Nagle przestaliśmy się całować. - Idziemy się przejść? - spytał oblizując usta. - Tak.. jasne. Szliśmy plażą czasem podpatrując na siebie. Czuliśmy się 'niezręcznie' , a przynajmniej ja się tak czułam. Cały czas myślałam że popełniłam błąd i z Erykiem i z Jackiem i teraz również z Maxem. - Wiesz.. - Jack Cię kocha.. - powiedział Max. - Co? - Jak to? - oszalałam ze zdziwienia. - To znaczy.. podobasz się mu. - Nie moge mu tego zrobić. -Wiem że jak się zakocham będzie jeszcze ciężej się od Ciebie 'uwolnić'. Nie możemy być razem. Mój kumpel poznał Cię pierwszy to by było nie fair. - Łoo.. Zabolało. - A czy ja mówiłam że mamy być razem..? - powiedziałam. - Nie.. - Ale to całowanie wszystko wyjaśnia. - Mamy taki układ między mną , a Jackiem. -Kiedy jest fajna dziewczyna.. jest wyścig.. kto pierwszy ten lepszy. - Czyli ty nie możesz ze mną być..? - zapytałam obużona. - Tak , dokładnie. - To głupie! Jesteście obydwoje głupcy! Czy ja wam mówiłam że z wami będę? Nie! Więc o co wgl ta afera! Wiesz.. nie chce mi się z tobą gadać! Za dużo wrażeń jak na dziś... - spłyneła mi jedna mała łezka z wycięczenia. - Jakich wrażeń?.. -Widac było że nic nie wiedział.. - Z Jackiem. -Ale nie chce o tym gadać.. - Całowałaś się z nim?! - Prawda!? - Dlatego mówiłaś "czy ja wam mówiłam że z wami będę?!".. - Już rozumiem!.. Jak mogłaś. Wykorzystujesz nas dwóch? - Nie! To nie tak.. To on zaczął. - Lepiej zwalić na innych. - Ze mną się chciałaś tylko wyluzować , tak? Myslałem że jesteś inna. - Musze iść cześć. - Poczekaj! - Ale i tak poszedł.. Nawet się nie obejrzał. W sumie miał się o co wkurzać. Też bym była zła. Co ja mówie byłabym załamana i w*urwiona..Ale taka prawda. Chciałam się wyluzować. Wróciłam do 'domu' zapominając o Sarze. - Hejj , maleńka. - Co to za minka? - spytał Eryk. - Aaa.. Taka se. - powiedziałam nieco załamana. Tak to dobre określenie byłam po prostu załamana. Wykorzystuje chłopców. Co się ze mną dzieje do cholery?! - Co się stało..? - Ze mną możesz być szczera. - chwycił mnie za ręce i podprowadził do siebie. - Nic się nie stało, naprawde. - Jestem troche zmęczona. - powiedziałam odwracając głowe w inną strone. - Dobra. - Jak będziesz chciała pogadać zawsze jestem do usług.. - miał już odejść, aż nagle chwyciłam go za ręke. - Co się dzieje? - powiedział. - Nic po prostu , jestem głupia. - Wiesz jak głupia?! - Co ja sobie myślałam wykorzystuje chłopaków.. - zapłakana mówiłam. - Hejj , mała popatrz na mnie.. nie martw się! - Wszystko się ułoży. - Niby kiedy?! - łzy spływały mi po policzkach. - Napewno kiedyś.. - Lekko położył rękę na moich policzkach i otarł moje łzy. - Kocham Cię! - Kocham Cię jak brata. -Zawsze mi pomagasz.. - powiedziałam i mocno się do niego przytuliłam, a on zamarł ze ździwienia. - Ja Ciebie też. - Kocham Cię najbardziej na świecie. - powiedział , a ja patrzyłam przytulając się w jego oczy. - Jesteś kochany. -Wiem mała, wiem... - i obdarzył mnie jednym lekkim pocałunkiem w policzek. Był taki lekki że nie myślałam o niczym innym tylko o nim. - Chcesz się położyć? - pokiwałam głową na zdecydowane "Tak". Wziął mnie na ręce jak swoją dziewczyne i zasiósł na góre. Ściągnął mój sweter , spodnie i pocałował mnie w czoło. Widział mnie już wiele razy w bieliźnie , więc się "dawałam". - Zostań ze mną , prosze. -powiedziałam , smutno. - Dobrze. - Wszedł pod pościel i pozwolił mi położyć głowe na jego ramieniu, sam otulił mnie ręką. Kochałam go za to. Za tą jego czułość. Był taki ciepły..zasnełam w niecałej minucie. Ranek Obudził mnie dzwonek komórki. Dzwonił Jack. Nie chciałam odbierać. Zauważyłam że nie ma obok mnie Eryka. Ubrałam się w coś na luzie (na szybko). I zeszłam na dół. Niestety nikogo tam nie zastałam. Sprawdziłam wszystkie pokoje ale również nikogo nie było. Zrobiłam sobie omlety i polałam miodem. Jadłam w ciszy, nie rozmyślając nad niczym. Lubiałam taki spokój.. Oczywiście od czasu do czasu. Tak to nie mogłam usiedzieć na mniejscu! Wstałam napiłam się tradycyjnie soku pomarańczowego i zabrałam swoją torebke i okulary. Szłam w kierunku plaży. Rozglądałam się ale i tak nie mogłam nikogo "dopatrzyć". Zastanawiałam się czy nie jestem ślepa.. Tak to śmieszne ale rzeczywiste! Usiadłam na piasku i zaczełam pisać sms do Eryka: "Hej, zastanawiam się gdzie zniknąłeś!? Gdzie jesteś? " Długo czekałam na marne. Nie odpisał. Martwiłam sie o nich wszystkich. Miałam w zamiarze iść do Maxa i wszystko mu wytłumaczyć. Ale tak naprawde nie wiedziałam co chce mu powiedzieć? "Przepraszam za to że Cię wykorzystałam?" że ich poznałam. Naprawde. Miałam serdecznie wszystkiego dość! Wstałam i szłam powolnym krokiem ale nie w strone Maxa tylko domu. Gdy weszłam przywitał mnie Eryk z kwiatami w ręku. Po całym domu wisiały balony. Nie wiedziałam na początku o co chodzi. Jak mogłam zapomnieć? Jaka ja głupia.. - Cześć, słoneczko! - Zapomniałaś o naszej rocznicy? - powiedział Eryk wręczając mi kwiaty i dając buziaka. - Chyba zapomniałam! - Dziękuje Eryczku. - Nie trzeba było! - zaśmiałam się , odbierając kwiaty i oddając pocałunek. Było mi głupio bo ja nic dla niego nie miałam. - Mam zaplanowany cały dzień. - Pojedziemy w fajne miejsce ok? - Sam na sam. Jak przyjaciele , wkońcu to nasza 5 rocznica przyjaźni , wszystko zaplanowałem. - Tak! Tak! Tak! - Jezu jakiś ty kochany! Uwielbiam Cię! - i pobiegłam szybko przebrać się w coś fajnego i odświerzyć się. Nałożyłam lekki makijaż nie wyzywający i ubrałam się. - Pięknie wyglądasz! - Wiedziałem że ubierzesz się w coś na luzie i dobrze. - powiedział. - Ale ja Cię uwielbiam , Haha - zaśmiałam się. - Chodźmy - chwycił mnie za rękę. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy gdzieś w nieznajome mi miejsce. Śpiewaliśmy piosenki , było tak cudownie. Gdy wysiedliśmy kupiliśmy sobie lody i poszliśmy pozwiedzać tyle miejsc. Ta wyspa była wspaniała... Eryk tak wszystko zaplanował... Idealnie! - Dasz się jeszcze zaprosić na kolacje? - zapytał. - Jasne że tak! - odpowiedziałam Tylko nie chce żebyś przepłacał.. - Nawet się nie wygłupiaj ,dziewczyno! Poszedliśmy do restauracji o nazwie "For lovers"- (Dla zakochanych). Pomyślałam że to troche dziwne że Eryk prowadzi mnie w takie miejsce skoro nie jesteśmy parą, ale i tak nie zastanawiając się dłużej poszłam bez sprzeciwu. Gdy weszliśmy do środa grała piękna muzyka: The Wanted - Lie to me. Zakochałam się w niej. Przypomniały mi się wszystkie dawne chwile z Erykiem. Kiedy bawiliśmy się na placu zabaw jak 5 latki ! Albo kiedy jeździliśmy wózkiem z Biedronki ! Było tak fajnie. Wszystko było łatwiejsze...proste. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- PRZEPRASZAM!!!!!!!!!!!!! ZACZYNAM OD PRZEPROSIN PONIEWAŻ ZBIERAŁAM SIĘ DO NAPISANIA TEGO PRZEZ MIESIĄC! PRZEPRASZAM!!! MYŚLE ŻE CHOCIAŻ JEDNA OSOBA TO CZYTA! BO NAPRAWDE ZALEŻY MI NA TYM. MYŚLE ŻE NIE PISZE NA MARNE I ŻE CHODŹ POŁOWA SIĘ Z TEGO WAM PODOBA! DLATEGO NIE PISAŁAM ŻE NIE MIAŁAM WENY. MIAŁAM DUŻO PROBLEMÓW I WAŻNYCH SPRAW. PRZEPRASZAM! WYNAGRODZE JEŚLI BĘDZIE DUŻO KOMENTARZY! UDOWODNIJCIE ŻE CHCECIE TO CZYTAĆ! POZDRAWIAM I CAŁUJE ;*

jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało